Najpiękniejsze mosty we Wrocławiu – Most Grunwaldzki

Najpiękniejsze mosty we Wrocławiu – Most Grunwaldzki

Kontynuujemy naszą serię o wrocławskich mostach. A mówiąc i pisząc o nich nie sposób nie wspomnieć o tym, który już dawno temu stał się symbolem tego miasta. Stanowi nieodłączny element zwiedzania stolicy Dolnego Śląska, a wybierając nasz hostel będziecie go mieć w zasięgu waszych nóg. Znajduje się on bowiem w bliskim sąsiedztwie naszego Vanilla Hostel&Apartments. Mowa oczywiście o Moście Grunwaldzkim, ruszamy!

Po ostatnim wspólnym spacerze po Moście Milenijnym zabieram was tym razem w miejsce, o którym pewnie każdy z was przynajmniej słyszał. Nie bez powodu napisałem „w zasięgu waszych nóg”, ponieważ aby zobaczyć Most Grunwaldzki wystarczy udać się na kilkuminutowy spacer z naszego hostelu. Przed zwiedzaniem jednego z najbardziej rozpoznawalnego obiektu we Wrocławiu warto jednak przyjrzeć się nieco jego historii.

Legendy wokół legendy

Most powstał w latach 1908-1910 i miał połączyć znajdujące się we wschodniej części miasta osiedla oraz instytucje z centrum. Za jego wizualne aspekty odpowiada Richard Pluddemann, który zaprojektował most dla zielonogórskiej firmy Beuchelt & Co. Przez 25 lat pełnił on we Wrocławiu funkcję wrocławskiego radcy budowlanego. Jeszcze w trakcie prac nad mostem przeszedł na emeryturę. Niestety kilka lat później zmarł, nie doczekując tym samym widoku ukończonego mostu.

Krążyła plotka, że projektant popełnił samobójstwo przez powieszenie się na moście. Miał doszukać się nieprawidłowości w projekcie i nie chcąc patrzeć na śmierć setek ludzi, dzień przed uroczystym otwarciem miał się zabić. Jak się oczywiście okazało, była to legenda, których z resztą nie brakuje w odniesieniu do Mostu Grunwaldzkiego. Co ciekawe, konstrukcja nie nazywała się tak od samego początku. Najpierw nosiła nazwę Most Cesarski, później Most Wolności a dopiero we wrześniu 1947 roku nadano mu dzisiejszą nazwę.

Tyle zachodu po jeden samolot

Prawdziwych strat w ludziach Most Grunwaldzki miał doczekać się w roku 1945, kiedy to ponoć sam Adolf Hitler podjął decyzję o budowie lotniska polowego. Miało posiadać ponad kilometrowy pas startowy ciągnący się od Mostu Szczytnickiego aż pod Grunwaldzki. Całą tę część miasta na szerokości 300 metrów zrównano z ziemią, a podczas wyburzeń zginęło około 13 tysięcy osób. W planach było także wyburzenie Mostu Grunwaldzkiego, który miał utrudniać start samolotów. Ostatecznie oberwały jedynie wieżyczki mostu. Jak się okazało całe przedsięwzięcie nie miało kompletnie sensu, ponieważ ostatecznie z lotniska wystartował.. tylko jeden samolot! Karl Hanke – osobisty sekretarz Josepha Goebbelsa – uciekł z miasta małą awionetką, która na wystartowanie potrzebowała niespełna 30 metrów.

Ciągłe przebudowy

W 1946 roku most przeżył liczne bombardowania lotnicze oraz ostrzały, przez które mocno ucierpiały stalowe elementy mostu. Mimo to, Grunwaldzki wciąż pełnił swoją funkcję i przez kilka miesięcy funkcjonował na nim normalnie ruch drogowy. Wiosną tego samego roku konieczne było jednak jego zamknięcie i przeprowadzenie licznych prac odbudowy. W sumie przeprowadzono szereg działań mających na celu usprawnienie mostu. Wszelkie prace remontowe trwały aż do 2005, kiedy to przeprowadzono m.in. wymianę nawierzchni jezdni i torowiska, stabilizację łożysk czy zabezpieczenie antykorozyjne elementów stalowych Mostu Grunwaldzkiego. Były to ostatnie większe prace przy tej konstrukcji.

Ogólna charakterystyka

Stuletni Most Grunwaldzki ma 112,5 metrów długości i 18 metrów szerokości. Przy jego budowie projektanci wykorzystali nową jak na tamte lata technologię. Przęsło w konstrukcji podczepione jest za pomocą stalowych taśm na murowanych pylonach, które ustawione zostały na brzegach rzeki. Pylony (czyli betonowe słupy) początkowo miały ponad 25 metrów wysokości, jednak po pracach w latach 1945-1947 są teraz nieco niższe. Postawienie tak olbrzymiej konstrukcji wiązało się z wydatkiem 2,8 milionów marek.

Na jezdni mostu znajdują się tory tramwajowe, jednak niestety brakuje na nim ścieżek rowerowych. Na podstawie danych z 2016 roku wyliczono, że przez most przejeżdża niespełna 700 rowerzystów na godzinę! Myślę, że w dobie mocno spopularyzowanych rowerów miejskich, latem 2019 roku rowerzystów może być jeszcze więcej.

Entuzjaści dwóch kółek najczęściej wybierają przejazd chodnikiem, ponieważ jezdnia nie jest wystarczająco szeroka, aby móc czuć się bezpiecznie przejeżdżając ulicą. Stojąc na moście z jednej strony można zauważyć przepiękny (szczególnie o zachodzie słońca) Ostrów Tumski oraz Kampus Grunwaldzki, na którym notabene znajduje się moja uczelnia. Z drugiej strony można dostrzec pierwszy wrocławski dom na wodzie a także historyczną wieżę ciśnień przy ul. Na Grobli.

Wybierz sąsiadujący z Mostem Grunwaldzkim nasz tani hostel Wrocław!

Wybierz nasze tanie pokoje Wrocław i ciesz się niezapomnianym pobytem w stolicy Dolnego Śląska. Nasz hostel Wrocław znajduje się dosłownie kilka minut od opisanego wyżej Mostu Grunwaldzkiego. Znajdujemy się także w bliskim sąsiedztwie Panoramy Racławickiej oraz Hydropolis. Świetnie skomunikowana okolica pozwoli Wam się sprawnie przedostać także do najwyższego punktu widokowego w Polsce – Sky Tower. W naszej ofercie znajdziecie zarówno pokoje dla par, apartamenty Wrocław a także tanie pokoje blisko centrum Wrocław. Wybierasz się do Wrocławia z grupą znajomych? Dla nas to żaden problem – oferujemy także noclegi dla grup w naszych pokojach wieloosobowych.

Ernest Marczyński